To właśnie dzięki nim zamawiający mogą zaprosić do dalszych etapów postępowania podmioty, których doświadczenie i kompetencje wniosą realną wartość dodaną do całego procesu. Nie każda cecha wykonawcy może być jednak premiowana. Pojawia się pytanie, czy dopuszczalne jest, aby kryteria selekcji preferowały doświadczenie zdobyte wyłącznie na terytorium Polski.
Problem ten stał się osią sporu rozpatrywanego przez Krajową Izbę Odwoławczą w wyroku z 21 lipca 2025 r. (KIO 2312/25). Odwołujący zakwestionował kryterium selekcji, które przyznawało dodatkowe punkty za zrealizowanie inwestycji lotniskowych w Polsce o wartości co najmniej 50 mln zł. W jego ocenie ograniczenie terytorialne naruszało zasadę uczciwej konkurencji i sztucznie zawężało krąg potencjalnych wykonawców. Podniesiono, że równie wartościowe doświadczenie mogło być zdobyte przy inwestycjach zrealizowanych poza granicami RP.
Izba nie podzieliła tej argumentacji. Podkreślono, że kryteria selekcji nie służą ustalaniu minimalnych wymagań, ale mają charakter premiujący. Zamawiający, konstruując kryteria, może więc wskazać na szczególne zdolności lub doświadczenia, które z perspektywy danego przedmiotu zamówienia są szczególnie pożądane. Sam fakt, że doświadczeń spełniających dane wymaganie jest niewiele, nie oznacza jeszcze dyskryminacji. Kluczowe jest, aby wskazane kryterium pozostawało w racjonalnym związku z przedmiotem zamówienia i prowadziło do wyłonienia podmiotów o najwyższej gwarancji należytego wykonania.
KIO przypomniała także, że ciężar dowodu spoczywa na odwołującym. To on musi wykazać, że sporne kryterium selekcji jest obiektywnie dyskryminacyjne, nieproporcjonalne lub nieuzasadnione specyfiką zamówienia. Nie wystarczy wskazanie, że ogranicza ono liczbę wykonawców – taki skutek jest przecież immanentną cechą każdego kryterium selekcji. Co więcej, oceny należy dokonywać nie w oderwaniu, ale w kontekście wszystkich pozostałych kryteriów. W omawianym postępowaniu zamawiający przewidział bowiem kilka niezależnych kryteriów, dzięki którym także wykonawcy bez polskiego doświadczenia mogli uzyskać znaczącą liczbę punktów.
Orzeczenie z 21 lipca 2025 r. stanowi ważny sygnał zarówno dla zamawiających, jak i dla wykonawców. Pokazuje, że premiowanie doświadczenia zdobytego na określonym terytorium może być dopuszczalne, jeśli jest należycie uzasadnione. Kluczowe jest przy tym odróżnienie warunku udziału od kryterium selekcji. W tym drugim przypadku chodzi o wybór najlepszych z grona i tak dobrze przygotowanych podmiotów. Zamawiający nie powinni obawiać się odważnego formułowania kryteriów, o ile potrafią wykazać wartość dodaną dla realizacji konkretnego zamówienia. Nie chodzi bowiem o premiowanie np. lokalizacji dla samej lokalizacji, ale o wskazanie tych elementów doświadczenia, które mają rzeczywiste znaczenie dla sukcesu inwestycji.
Zachęcamy do zapoznania się z pełną analizą wyroku wraz z komentarzem r. pr. Doroty Grześkowiak, opublikowanym w ius.focus w Systemie Informacji Prawnej Legalis.